Tak piszą o nas w Wilnie…

…W programie wyprawy na Kaszuby była wizyta w Szkole Podstawowej im. Marszał­ka Józefa Piłsudskiego w Niezabyszewie, spotkanie w Szkole Podstawowej nr 2 w Bytowie, zwiedzanie zamku krzyżackiego oraz uczestniczenie w biesiadzie kresowej w Rzepnicy k. Bytowa.

W Szkole Podstawowej w Niezabyszewie gości witał dyrektor Zbigniew Błaszkowski, a także przewodniczący Rady Powiatu Andrzej Hrycyna. Powiat bytowski liczy 10 gmin, jest wielokulturowy, mieszkają tu Kaszubi, Niemcy, Ukraińcy. I co warte szczególnego zaakcento­wania – wszyscy są przywiązani do tradycji, mowy, swych korzeni.

Szkoła Podstawowa w Niezabysze­wie nie jest liczna – uczy się tu około 130 uczniów. Czym się ta szkoła wyróżnia? Ano tym, że tu się dzieci uczą języka kaszub­skiego, są też pielęgnowane tradycje ka­szubskie. Od ośmiu lat działu zespół pieśni i tańca „Kacper i Lenka”.

Z kolei druga szkoła, jaką mieliśmy w planie zwiedzania – podstawowa nr 2 w Bytowie – zachwyciła nas swą nowo­czesnością. Przestronne korytarze, sale, doskonale wyposażone pracownie, zago­spodarowany teren wokół szkoły (przysto­sowany m. in. do nauki jazdy na rowerze i przygotowania do zdania egzaminu na kartę rowerową) budziły trochę zazdrości wśród nauczycieli i kierowników szkół.

Szkoła podstawowa w Polsce obej­muje klasy od I do VI. Ta w Bytowie liczy 720 uczniów. Zbudowana przed 11 laty jest przystosowana doskonale do realizowania nowoczesnego programu szkolnego oraz do nauki dzieci niepełnosprawnych. Dyrektor Jarosław Jakusz ma w zespole 65 nauczy­cieli i szczyci się tym, że może zapewnić dzieciom opiekę już od godz. 6.30, kiedy to rodzice mogą jadąc do pracy zostawić dziecko w świetlicy. Tak samo dziecko może korzystać z niej po lekcjach. Zresztą, we wszystkich placówkach oświatowych w Pol­sce da się zaobserwować o wiele większą niż u nas troskę o dziecko – jego potrzeby, bezpieczeństwo. Wypływa to z ogólnego szacunku do obywateli, o wiele bardziej rozwiniętej samorządności…

(fragment artykułu „Gdańsk – Wilno na fali pedagogicznej współpracy” zamieszczonego na łamach „Magazynu Wileńskiego” , autor Janina Lisiewicz)

Comments are closed.