GRAND PRIX POLSKI – XV MAZOVIA CUP – ZIELONKA k/ WARSZAWY

paź. 30 Aktualności, Sport Komentowanie nie jest możliwe

Na międzynarodowy turniej w badmintona w dniach 23-25.10.2015 r. do Zielonki k/ Warszawy przyjechali zawodnicy z trzech krajów: Ukrainy, Białorusi i Polski. Łącznie wystartowało we wszystkich kategoriach wiekowych ponad 200 zawodników z 56 klubów. Wśród nich było pięciu reprezentantów z UKS „Dwójka” Bytów wraz z trenerem Jerzym Saldatem.

Pojechaliśmy na ten turniej z pewnymi obawami patrząc wcześniej na losowanie turniejowe moich zawodniczek oraz na ostatnie dolegliwości i drobne kontuzje, jakie przytrafiały się naszym zawodnikom na treningach – komentuje trener klubowy „dwójki” Bytów.

Z powodu kontuzji ręki (złamanie) nie mogła pojechać Ola Sieprawska.

Spotkania były rozgrywane na dwóch halach sportowych oddalonych od siebie około 600 m, co było sporym utrudnieniem dla trenerów, którzy musieli przemieszczać się z hali na halę, aby pomagać podczas meczów swoim zawodnikom. Zdarzały się sytuacje, gdzie np. w tym samym czasie moje dwie zawodniczki grały równocześnie na różnych halach – komentuje Jerzy Saldat. Szczęście mieli ci, gdzie przyjechało dwóch trenerów klubowych i mogli pomagać na dwóch halach równocześnie.

W kategorii młodziczek młodszych wystartowała Anna Radtke i Weronika Niklas zarówno w grze pojedynczej jak i podwójnej. Niestety nie miały szczęścia w losowaniu i w fazie grupowej wygrały, po jednym spotkaniu i przegrały z zawodniczkami z Białorusi i Ukrainy. Zwłaszcza Ania Radtke miała pecha, bo trafiła na zawodniczkę z Ukrainy, która reprezentuje klub UKS Koronę Pabianice. Jak się dowiedziałem ten nowy klub na mapie badmintona w Polsce powstał niedawno, zatrudniając trenerkę z Ukrainy i kilku zawodników w różnym wieku z tego kraju – podkreśla Jerzy Saldat.

A więc nasze dziewczęta zarówno Ania i Weronika uplasowały się na dalekich miejscach w grze pojedynczej (16 – 32 miejsce). To, co nie wyszło w grze pojedynczej to nasza para rozstawiona z nr 1 w tym turnieju odbiła sobie w grze podwójnej. Wygrywając 5 pojedynków, tym samym docierając do niedzielnych finałów, gdzie spotkali się z parą z Białorusi Weroniką Tarysovą i Ulianą Volskają. W pierwszym secie walka była bardzo wyrównana minimalnie jednak wygrały tego seta Białorusini 21:19. W drugim secie od samego początku, jakby zabrakło wiary w sukces moim zawodniczkom i szybko straciły punkty, których nie mogły do końca meczu odrobić i przegrały 21:12. Zajmując wysokie II miejsce.

W kategorii młodziczek zarówno Laura Bujak jak i Anna Duda wystartowały w trzech grach. Trafiły pechowo w losowaniu w grze podwójnej i w grupie eliminacyjnej wygrały jedno spotkanie z parą z SKB Suwałki, zaś w drugim pojedynku musieli uznać wyższość faworytkom całego turnieju parze Anastasia Khomich (Brześć – Białoruś) i Paulinie Hankiewicz (ABRM Warszawa) w spotkaniu trwającym trzy sety. Pierwszego seta wygrały wysoko nasze zawodniczki 21:14, natomiast drugi set był na korzyść przeciwniczek 10:21 i trzeci set również wygrały przeciwniczki do 10. Para polsko – białoruska w całym turnieju straciła jednego seta i właśnie z moimi zawodniczkami – podkreśla Jerzy Saldat. Wielu obserwatorów uważało, że był to przedwczesny finał tegoż turnieju, ale niestety los był złośliwy i połączył te pary już w grupach eliminacyjnych.

Tego, czego nie udało się w grze podwójnej nasze dziewczęta szybko i bez problemów wygrywały w grach pojedynczych swoje mecze i zarówno Ania jak i Laura dotarły do półfinałów, gdzie napotkały opór tych samych zawodniczek, co w grze podwójnej. Laura uległa Paulinie Hankiewicz (ABRM Warszawa) 1:2 po bardzo zaciętym i wyrównanym spotkaniu oraz Ania Duda przegrała z późniejszą triumfatorka turnieju Anastasią Khomich (Brześć – Białoruś) 0:2.

A więc nasze dziewczęta uplasowały się na miejscach 3-4, zdobywając brązowe krążki.

Natomiast w grze mieszanej Ania Duda wspólnie z Bartoszem Grochowskim z MMKS Gdańsk nie wyszli z grupy eliminacyjnej wygrywając jeden pojedynek i jeden przegrywając. Zaś Laura Bujak grając wspólnie z Szymonem Cybulskim z MKB Lednik Miastko spisywali się w tym turnieju rewelacyjnie pokonując czterokrotnie swoich przeciwników, a w półfinale pokonali parę z nr 1 z UTS Akro – Bad Warszawa 2:0 (21:8 i 21:14). W finale spotkali się ponownie z białorusinką Anastasia Khomich (Brześć – Białoruś), która miała za partnera Wojciecha Brudka z UKS Plesbad Pszczyna. Pierwszy set był bez większej historii na korzyść pary białorusko – polskiej 21:11. Natomiast w drugim secie trener Jerzy Saldat zmienił z zawodnikami taktykę i set zakończył się zwycięstwem pary bytowsko – miasteckiej 21:19. A więc trzeci set miał rozstrzygnąć, kto zostanie zwycięzcą w grze mieszanej. Do stanu 15:15 wymiana lotek była wyrównana, lecz końcówka seta i spotkania należała minimalnie do przeciwników wygrywających trzeciego seta 21:17. Należą się ogromne brawa zarówno jak i dla Laury tak jak i dla Szymona. Widać w ich grze, że coraz bardziej rozumieją się na boisku.

W tym turnieju startowała jeszcze nasza najstarsza zawodniczka w kategorii juniorek Aneta Niklas. Aneta wystartowała w trzech grach zajmując w grze pojedynczej miejsce od 5 do 8. w grze podwójnej wspólnie z Oliwią Sochą z KS Chojnik Jelenia Góra II miejsce i w grze mieszanej z Jędrzejem Nowakiem z KS Chojnik Jelenia Góra III miejsce.

Był to bardzo męczący turniej, ale trzeba powiedzieć, iż takie turnieje są najlepszym treningiem i sprawdzianem z innymi zawodnikami. Aby było nas stać na częste takie wyjazdy to sukcesy same przyjdą – komentuje trener bytowskich badmintonistek Jerzy Saldat.

Teraz zawodnicy muszą się przygotować przez dwa tygodnie do kolejnych Grand Prix Polski w Głubczycach (5 km od czeskiej granicy), które odbędą się w dniach 6-8 listopada br.

Wyniki

Kategoria młodzik młodszy

Gra pojedyncza

XVI – XXXII miejsca – Weronika Niklas i Anna Radtke

Gra podwójna

II miejsce – Weronika Niklas i Anna Radtke

Kategoria młodzik

Gra pojedyncza

III – IV miejsce – Laura Bujak i Anna Duda

Gra podwójna

VII – XIV miejsca – Laura Bujka z Anną Duda

Gra mieszana